Jak już zapewne widać jest to mój pierwszy wpis na blogu.
Nigdy w życiu czegoś takiego nie robiłam. Jestem całkowicie nowa i zielona ;)
Zastanawia was po jaka cholerę mnie tu przywiało? To proste! Uznałam, że jest to pierwszy krok do pokonania swojej chorobliwej nieśmiałości i ukazania kawałka siebie i swojego życia. Wiem, że prowadzenie bloga to nie lada wyczyn, który dla ludzi tak nieśmiałych jak ja może byc trudnością. Ale postanowiłam się w końcu przestać bać i zacząć coś robić.
Jak na chwilę obecną, nie jestem w stanie prowadzić vbloga czy pokazywać swoich zdjęć więc proszę nie nalegajcie. Dajcie mi czas na rozpoznanie się w nowej sytuacji to może (przy waszej pomocy), uda mi się pokonać swoją nieśmiałość i pokazać się światu.
Być może (na pewno tak!) uznacie ten wpis za nużący i tragikomiczny-jakaś laska wyskakuje ze łzawym tekstem o swojej nieśmiałości bla bla bla...- ale mam nadzieję, że nawet to was do mnie nie zrazi!
Życzę wam (i sobie) wielu ciekawych i inspirujących wpisów!
I obym wytrwała w tym jakże mocnym postanowieniu (by the way noworocznym) i pisała regularnie w miarę sensowne rzeczy ;)
Miłego dnia!
Rose
Fakt 1: Marzą mi się błękitne włosy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz